Na przełomie listopada i grudnia 2012 roku złożyliśmy wizytę w Lublinie. Był to bardzo owocny dla nas czas.

W piątek, 30 listopada br. w Lublinie – odbyliśmy spotkanie z panią Anną Łobaczewską, prezesem "Stowarzyszenia „Ruch Obrony Rodziny i Jednostki”. Nawiązaliśmy tę znajomość podczas toruńskiej konferencji: „Dzieci i młodzież ofiary sekt?” Pamiętacie? Mieliśmy tam pół godzinny wykład.

Podczas spotkania oprócz wymiany doświadczeń i poznania historii Ruchu, który jest najdłużej działającym (od 1993 roku) Stowarzyszeniem zajmującym się tematyką ludzi społecznie wykluczonych i poddanych psychomanipulacji w sektach i ruchach religijnych, położyliśmy podwaliny naszych wspólnych działań. Otóż wspólnie z RORiJ planujemy zorganizować na wiosnę (przełom marca i kwietnia) ogólnopolskie forum poświęcone psychomanipulacji oraz wykluczeniu osób w wyniku oddziaływań ruchów religijnych i sekt. Chcemy zaprosić do udziału w nim wszystkie organizacje zajmujące się tą tematyką oraz przedstawicieli świata polityki. Efektem forum będzie apel do decydentów o wprowadzenie do kodeksu karnego zapisów o prawnej ochronie przed psychomanipulacją.

Dowiedzieliśmy się, że były już podejmowane próby wprowadzenia odpowiednich zapisów do kodeksu karnego, pilotował je ówczesny kierownik Katedry Kryminalistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Tadeusz Hanausek. Jego propozycja dotarła nawet do komisji sejmowej, ale na tym prace zakończono. Nie nam dochodzić dlaczego tak się stało, dlatego podejmujemy kolejną próbę, aby doprowadzić sprawę do końca. Widać, że w innych krajach takie próby są podejmowane, można o tym przeczytać na stronach portalu psychomanipulacja.pl.Mamy nadzieje, że tak jak we Francji, pojęcie psychomanipulacji  znajdzie swoje miejsce także w polskim kodeksie karnym. Trzymajcie za nas kciuki, aby wspólnymi siłami i u nas tak się stało.

Wieczorem udaliśmy się do domu Państwa Heleny i Juliana Grzesików, by uroczyście wręczyć Panu Julianowi, jako honorowemu członkowi Stowarzyszenia Wyzwoleni - List Powitalny. Zostaliśmy bardzo ciepło przyjęci przez gospodarzy, oprócz gościny przekazali nam wiele unikatowych egzemplarzy książek ze swojej biblioteczki.  Długie nocne godziny upłynęły Prezesowi na rozmowach o historii ruchu Badackiego w Polsce, doświadczeniach wojennych jego członków. Te rozmowy spowodowały, że mimo zimnej i wietrznej pogody odwiedziliśmy obóz koncentracyjny na Majdanku, by  opowieści Państwa Grzesików dopełnić obrazem miejsca tych zdarzeń.    

Popołudniowo-wieczorne spotkanie z braćmi i wykluczonymi uzmysłowiło nam potrzebę takich wizyt. Podczas wielogodzinnej rozmowy mówiliśmy o celach i założeniach naszego Stowarzyszenia, wysłuchaliśmy trudnych losów obecnych na spotkaniu osób. Ponieważ rodziny ich pozostają w Organizacji nie podamy imion ani miejscowości, z których przybyli na nasze spotkanie. Mogłoby by to poważnie zaszkodzić ich bezpieczeństwu. Gościnność i życzliwość z jaką nas przywitano zrobiła na nas ogromne wrażenie, po prostu czuliśmy się jak długo wyczekiwani goście.

Państwo Helena i Julian Grzesikowie

Majdanek