Jak już o tym wspominaliśmy w jednym z wcześniejszych wpisów, w lutym wysłaliśmy list do Departamentu Wyznań Religijnych oraz Mniejszości Narodowych i Etnicznych w sprawie nieprawidłowości, jakie mają miejsce w Związku wyznaniowym "Świadków Jehowy w Polsce" (dawniej "Strażnica - Towarzystwo Biblijne i Traktatowe. Zarejestrowany Związek Wyznania Świadków Jehowy w Polsce") - całość listu można przeczytać tutaj.

Po 6 tygodniach otrzymaliśmy odpowiedź z Ministerstwa, która z jednej strony nas nie satysfakcjonuje, ale z drugiej przyczyniła się do podjęcia działań przez w/w Związek wyznaniowy. Właśnie dowiedzieliśmy się, że dokonano zmian w statucie Związku, które dostosowują go do rzeczywistego stanu funkcjonowania tego Związku.

Jednak mamy kilka zastrzeżeń, o których poniżej.

Otóż trudno się zgodzić, jak czytamy w piśmie, że działalność pojedynczych Starszych zboru jest ich indywidualną sprawą, skoro w Listach do starszych otrzymują oni informację, że są osobami duchownymi. Co więcej instruuje się ich, że mają prawo nie udzielać odpowiedzi na zdawane im przez odpowiednie organy pytania zasłaniając się statusem osoby duchownej. A w naszym prawodawstwie taka możliwość przysługuje jedynie duchownym w kościołach czy związkach wyznaniowych, gdzie obowiązuje spowiedź i tajemnica spowiedzi. W Statucie ani w formularzu rejestrowym Strażnicy o spowiedzi nie znajdziemy ani słowa. Z drugiej strony, skoro Starszych powołuje Związek wyznaniowy, to ponosi odpowiedzialność za ich działania w sytuacjach, gdy przywołują przywileje nadane im przez Związek. Mówi o tym Statut (jeszcze ten wcześniejszy)

Dalej czytamy w piśmie z MAC, że przyznają nam rację w kwestii nieuregulowanej sytuacji Zboru. Aczkolwiek w ustalaniu statusu Starszego przedstawiciele Ministerstwa poszli o krok za daleko zakładając, że Starsi są członkami formalnymi tego Związku wyznaniowego.

Jednak tak nie jest, o czym informuje Prezes tego Związku wyznaniowego w piśmie do jednego ze Świadków Jehowy. Nie wiemy, dlaczego MAC nie zauważył tego, chociaż mówił o tym jeden z załączników naszego pisma. Starsi nie są członkami statutowych organów, co więcej nie są nawet szeregowymi członkami tego Związku. Należą jedynie do grupy społecznościowej Świadków Jehowy, spośród których są powoływani do pełnienia swojej funkcji.

To tyle co uzyskaliśmy, nie jest to mało, ale chcemy więcej. Nie składamy broni, gdyż nie może być tak, że wykorzystuje się niewiedzę organów państwowych w kwestii osób duchownych i pozwala sobie na odmowę zeznań w toczących się sprawach. Przed nami bliskie spotkania z przedstawicielami Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz przekazanie sprawy osób duchownych i odmowy zeznań do Ministra Sprawiedliwości. Rozważamy też zainteresowanie ministerstwa działalnością Komitetów sądowniczych i ich prawną legalnością.